A mowa o Rimmel 60 seconds, kolor: 260 funtime fuscha
Koror jest piękny lakier dobrze kryje, na zdjęciach widzicie JEDNĄ grubszą warstwę! Zero prześwitów. Pędzelek bardzo dobrze wyprofilowany, gruby, nie marze. lakier sam w sobie ma konsystencje nie za płynną, nie za gęstą. Elegancja-Francja! Schnie szybko, nałożyłam go na bazę, po 5 minutach byl już suchy (wcześniej nie dotykałam bo miałam robotę, szybko minęło te 5 minut). Znaczy się genialnie!
Cena też fajna- 8zł, w promocji, w Rossmannie. Na pewno kupię inne kolory!
Same achy i ochy! To lubię!
Dostępność: duża
Intensywność koloru: duża
Trwałość: po 2 dniach zmyłam, ale był nienaruszony
Krycie: po jednej warstwie
Cena: w promocji ok. 8zł, normalnie, ok. 11zł
Pędzelek: super!
Ogólnie: Genialnie!
Lui
ładny róż:)
OdpowiedzUsuńPiękny odcień, nie dziwię się, że się w nim tak zakochałaś!:)
OdpowiedzUsuńMam ten kolorek - jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :) i zapraszam do siebie :)
Słodziutki jest !! Warty uwagi :)Ten w ostatnim poście też piękny, szkoda, że takie z niego bublątko... Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńMam podobny lakier z Essence. Zapraszam do mnie na rozdanie:-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń