Tym razem kulinarnie.
Jako, że dziś niedziela to i obiad wypadałoby zjeść 'lepszy' ... tzn. więcej czasu mu poświęcić niż zwykle.
Spokojnie, bardzo dużo więcej to nie będzie! :)
Dziś w menu kieszonki z ciasta francuskiego (tym razem light) z piersią z kurczaka oraz szpinakiem i fetą.
Wykonanie jest dziecinnie proste. Jeśli mamy świeży szpinak (jak ja) to go myjemy, tniemy na mniejsze części, podsmażamy soląc, pieprząc i dodając czosnku (najlepiej świeżego, polskiego). Po przestudzeniu dodajemy 2 łyżki rozdrobionej fety. Merdu-merdu.
Kurczaka marynujemy w przyprawach (u mnie 'do kurczaka' i ziołach prowansalskich z czosnkiem) przez 0,5h. Obsmażamy na patelni (nie musi się całkowicie przysmażyć, tak tylko by miał kolorek).
Gotowe ciasto francuskie (tym razem upolowałam wersje light) rozkładamy na stolicy, tniemy na 6 części, nakładamy po kolei: kurczak, szpinak z fetą i na to plaster pomidorka (u mnie koktajlowy). Ot, tak:
Cztery rogi ciasta łączymy ze sobą robiąc sakiewkę, kieszonkę:
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 200st.C na ok. 15 minut.
Pyszności! Smacznego!
p.s.
Pamiętajcie, że powinno się mocniej przyprawić szpinak i kurczaka bo cisto jest dośc neutralne i może zniwelować smak przypraw!
Lui
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania.
Dyskusje wielce wskazane.
Chamstwo, złośliwość i spam będą usuwane!