Przepraszam za małą przerwę w funkcjonowaniu bloga. Awaria komputera mnie dopadła. A bez kompa ani rusz :)
Wracam i od razu prezentuje co sobie zakupiłam gdy nie miałam komputera (nagle tyle czasu się zwolniło!:))
zielony tusz do rzęs, kredka do oczu-zielona, matowy lakier do paznokci = golden rose
podkład pod lakier bez potrzeby zmywania = essence
mgiełka do ciała = avon
Postaram się by wszystko zostało zrecenzowane. Na coś macie największą ochotę? :)
Zacznę od lakieru z golden rose- matowego nr 03
Matowy lakier, szybkoschnący Golden Rose. Baaardzo fajny! Baaardzo podoba mi się matowe wykończenie lakierów. Długo szukałam takowych w sklepach. Jak już znalazłam to sama nie wiem czemu wzięłam klasyczną czerwień, skoro szaleję za intensywnymi kolorami. Ehh ... taki miałam dzień. Na pewno wrócę bo bardziej luzacki kolor! :)
Co do samego lakieru. Ma przyjemna konsystencję, nie rozlewa się po skórkach, pędzelek jest wąski ale dobrze ścięty. Może się udać pokryć paznokcie w 100% za pierwszą warstwą. Mi na 3 palcach zrobiły się lekkie prześwity także dodałam drugą, tak dla pewności. Kolor jest intensywny czerrwony, klasyczny, matowy. Dwie warstwy bardzo szybko wyschły. Jestem bardzo zadowolona! Urzekły mnie te maty! :)
Lakiery z tej serii nie zawierają toluenu i formaldehydu.
Cena: 7.90 w firmowym sklepie
Lui
Ciemniejsze kolory mnie przytlaczają w sensie moją tęczówkę :-)
OdpowiedzUsuńA matowacze to tylko czarne jeśli już :-)
fajny ale powiem Ci ze mialam matowy z OPI i efekt matowy jakos do mnie nie przemawia, ratowalam sie topcoatem ktory nabłyszczył mat :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda ten matowy lakier:)
OdpowiedzUsuń