niedziela, 1 lipca 2012

POMARAŃCZKA ze smart girls get more (nr 48)

Dziś w roli głównej lakier pomarańczowy smart girls get more nr 48.



Nazwa serii rozkoszna :)

Ale do rzeczy ... jest to mój pierwszy lakier z tej serii, tej firmy. Czytałam o nich w Waszych blogach i jak tylko ujrzałam - kupiłam bez namysłu. Przychodzę do domu-maluję. I wiecie co ... po pierwszej warstwie, pierwszy raz w życiu miałam ochotę zmyć paznokcie a lakier wyrzucić do kosza! Ma-sa-kra! Pierwsze krycie kompletnie niekryjące. Moje paznokcie, z racji koloru lakiery- wyglądały jak paznokcie mega-nałogowego palacza. Ohydnie pomarańczowe z mega nierównymi prześwitami.
Ale opanowałam się postanowiłam maznąć drugą warstwę. Ufff... jako-tako to wygląda, choć bez zachwytów. Wszelkie prześwity zostały ukryte. I ku mojemu zaskoczeniu podczas noszenia tego lakieru ... polubiłam ten kolor! :)  Ma w sobie coś.
Choć sądzę, że wakacyjnie opalone ręce przyjmą go z większą pięknością :)







Gdzie: Textil Maket
Cena: 3.99 zł (promocja)
Krycie: słabe min. 2 warstwy
Trwałość: dwa dni i do zmycia (bez topa, z bazą)


a teraz śmigam nałożyć na ryjka maseczkę z czerwonej glinki!
Piękności nigdy dość! :)


Lui

2 komentarze:

  1. świetny odcien a lakier jaki tani ;)
    Zapraszam do siebie na rozdanie jeżeli jeszcze nie brałaś udziału ;)
    http://ankowata.blogspot.com/2012/06/rozdanie-komsetyczne.html

    OdpowiedzUsuń
  2. nie przepadam za pomarańczem na paznokciach, ale muszę przyznać, że ten jest przyjemny dosyć :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania.
Dyskusje wielce wskazane.
Chamstwo, złośliwość i spam będą usuwane!